Aktualna sytuacja, w której okresami przechodzimy na zdalne nauczanie sprawiły, że uczniowie potrzebują pomocy opiekunów bardziej niż ich starsi koledzy. Brak nauczyciela obok lub piętrzące się zadania do wykonania samodzielnie potrafią przytłoczyć dziecko, które dopiero zaczyna swoją przygodę z systemową edukacją. Poniżej przedstawiamy kilka porad, które doradzą jak wspierać dziecko w nauce szkolnej:
1. Chwal i zachęcaj do nauki
Pierwszym i najważniejszym krokiem, jaki możemy wykonać, aby wesprzeć dziecko w nauce, jest przedstawić ją jako atrakcyjną i ciekawą. Każdy z nas unika trudnych i męczących zadań - nic dziwnego, że dzieci także nie lubią zabierać się za lekcje. Dlatego w miarę możliwości unikajmy traktowania nauki jak kary lub groźby (np. nie mówmy “Jeśli nie przestaniesz hałasować, to będziesz musiał odrabiać lekcje”), lepiej podejdźmy do niej jak do przyjemnej okazji, by dowiedzieć się czegoś nowego.
W przypadku starszych dzieci warto unikać wypowiadania uwag o tym, że jakiś przedmiot jest nudny albo bezsensowny. Nastolatek może stracić zapał do nauki chemii czy fizyki, jeśli usłyszy z naszych ust, że jest ona zupełnie niepraktyczna i niezrozumiała. Nasze pozytywne podejście do nauki, szkoły i czekających zadań z pewnością dobrze wpłynie na podejście dziecka, dokładnie tak samo, jak krytyczne uwagi do niej zniechęcają.
Warto chwalić dzieci - i te starsze, i te młodsze - za ich wysiłki i starania w nauce. Im bardziej szczegółowa i prawdziwa nasza pochwała - tym lepiej. Dla młodszego dziecka o wiele cenniejszą uwagą będzie usłyszeć “bardzo podoba mi się, że starannie pokolorowałeś każdą część obrazka” niż po prostu “ślicznie”.
Dziecko, które dostaje personalne komplementy, czuje się widoczne i docenione. Wrażliwe i mądrze dobrane komplementy pomagają tworzyć u dziecka stabilną i wysoką samoocenę.
2. Zabierz dziecko na edukacyjną wycieczkę!
„Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem” - ta konfucjańska sentencja idealnie oddaje prostą ideę, że żadne książkowe nauki nie zastąpią prawdziwego doświadczenia! Najskuteczniejszą naukę odbywamy przez zabawę i autentyczny kontakt. W dobie pandemii, gdy wycieczki szkolne stoją pod znakiem zapytania, najlepiej wziąć sprawy w swoje ręce i wybrać się z dzieckiem w edukacyjną podróż. Oczywiście, należy pamiętać o aktualnych obostrzeniach i zadbać o to, by nasz wyjazd był bezpieczny. Najlepiej odwiedzić z dzieckiem atrakcje dostosowane do jego wieku - małe dziecko bardzo znudzi się w galerii sztuki, za to z radością odwiedzi interaktywne centrum nauki. W przypadku starszego dziecka ciekawie jest wybrać destynację łączącą się z tym, czego aktualnie się uczy. Może być to zamek krzyżacki w Olsztynie lub Malborku, jeśli omawia średniowiecze, Zamość, jeśli omawia renesans (miasto to jest bowiem najlepszym przykładem renesansowej architektury w Polsce!), a młodego pasjonata astronomii zabrać do toruńskiego planetarium!
Zachęcamy do rodzinnej wyprawy po wiedzę razem z POLREGIO! Do miejsc obfitujących w zabytki i muzea dotrzecie naszymi pociągami, których rozkład sprawdzicie tutaj. Bilety możecie nabyć bezpiecznie przez naszą stronę lub aplikację POLREGIO (dziecko w wieku szkolnym ma prawo do ustawowej zniżki z ważną legitymacją szkolną). Dodatkowo możecie skorzystać z innych aktualnych ofert rabatowych, których pełną listę znajdziecie tutaj.
3. Nie dawaj gotowych rozwiązań i zachęcaj do szukania własnych
Chociaż to bardzo kuszące i znacznie przyspiesza pracę - staraj się nie podpowiadać dziecku gotowych rozwiązań. Aby mogło się rozwijać, najlepiej je wspierać, a nie wyręczać. Wyręczając je na pewno zrobimy zadanie szybciej i dokładniej, ale tym samym nie nauczymy go samodzielności, odpowiedzialności i wytrwałości. Jeśli widzisz, że syn lub córka nie może domyślić się odpowiedzi, możesz zadawać im pytania pomocnicze lub dać wskazówkę. Nie wywieraj presji, nie poganiaj, a także nie zawstydzaj dziecka, jeśli nie zna odpowiedzi. Zamiast tego wspólnie zastanówcie się, dlaczego jakaś odpowiedź jest błędna - lub może na jakie pytanie byłaby prawidłowa? Upewniaj się, że dziecko naprawdę rozumie, dlaczego wynik działania jest taki, a nie inny - w końcu celem nauki nie jest dojście do dobrego rozwiązania wszystkich zadań w książce, ale nauczenie się schematów rozwiązywania problemów.
W przypadku starszych dzieci najlepiej zachęcać do samodzielnego poszukiwania odpowiedzi. Gdzie najlepiej szukać informacji? Może nie tylko w Internecie, ale też podczas ciekawych rozmów czy w audycjach? Ze starszymi dziećmi można także poćwiczyć samo uczenie się - spróbujcie razem opracować zagadnienia używając mnemotechnik, czyli użytecznych technik zapamiętywania. Dzięki temu przyswajanie słówek, dat czy okresów literackich będzie prostsze!
4. Nauka to nie wszystko
Ostatnia, przewrotna rada, jaką warto wykorzystać, aby wesprzeć dziecko w nauce, to pamiętać, że na szkole świat się nie kończy. Piątki od góry do dołu nie świadczą o wartości dziecka, jakości naszego rodzicielstwa czy przyszłym sukcesie - tak samo jak trójki czy dwójki nie mówią o porażce. Szkoła to jedynie system, i jak każdy system, ma swoje błędy i ograniczenia - nie każdy musi do niego pasować. Podobnie nauczyciele czy wychowawcy to ludzie, którzy nie są doskonali i popełniają błędy. Nie warto nakładać na dziecko zbyt dużej presji w osiąganiu najlepszych wyników czy wygrywaniu konkursów. Dużo lepiej dbać o to, by wyrosło na człowieka empatycznego, ciekawego świata, rozwijającego swoje hobby i wrażliwego na otoczenie. Szkolne świadectwo kiedyś złożymy w teczce na dnie szuflady, a dziecko pójdzie w świat - z taką osobowością, jaką pomożemy mu rozwinąć. A dobroci i zaradności człowieka nie da się zmierzyć szkolną miarą.