Zimowe ferie w 2022 roku powoli zbliżają się do finiszu. Ale spokojnie – dla niektórych czas wolny dopiero się zaczyna! Od 14 do 27 lutego ostatnie pięć województw zrobi sobie przerwę od szkoły i będzie miało dwa tygodnie na pozwiedzanie atrakcji regionalnej Polski. W gronie tych szczęśliwców są dzieci z województw: pomorskiego, łódzkiego, śląskiego, podkarpackiego oraz lubelskiego.
Gdzie w tych województwach szukać rozrywki? Co zwiedzić? Jak aktywnie spędzić czas? Zapraszamy na czwarty przegląd ciekawych miejsc w ramach cyklu ferii z POLREGIO!
Dokąd na stok, a dokąd na łyżwy?
Gdzie pojechać pociągami POLREGIO, aby poczuć zimową aurę? W dziedzinie śniegowo-lodowych atrakcji zdecydowaną przewagę mają województwa śląskie i podkarpackie, w których granicach leżą górskie stoki Beskidów i Bieszczad. Zdecydowanie godnym polecenia miejscem jest Góra Żar w Żywcu. Możemy wdrapać się na nią pieszo, choć – jako fani podróży po szynach – polecamy skorzystać z kolejki. Stok jest dobrze naśnieżony i ratrakowany, a w przerwie między szusowaniem zjecie w okolicy dobry obiad. Żywiec to zresztą nie tylko narty! Obowiązkową pozycją do zwiedzania jest słynne Muzeum Browaru Żywiec. Muzeum to nowoczesne miejsce w bardzo atrakcyjny sposób przybliżające historię wytwarzania złocistego trunku. Z opiekunami mogą wejść także dzieci – na końcu zwiedzania czeka na nich nie produkt browaru, a owocowy soczek.
W Bielsku-Białej również wjedziemy słynną kolejką, tym razem gondolową. Ta prowadzi na szczyt Szyndzielni, perły Beskidów. W trakcie kilkuminutowej trasy na górę mamy okazję na podziwianie pięknej panoramy okolicy, która potrafi zaprzeć dech w piersiach. Weźcie ze sobą lornetkę, to będzie dobry moment na spojrzenie przez nią w dal! Jeżeli odczuwacie lęk wysokości, to na szczyt wjechać można także autobusem, choć ten wariant dostarcza nieco mniej wrażeń estetycznych. Kiedy już ubierzecie się w kombinezon i przypniecie deski lub deskę do stóp, czekają na Was trzy krótkie stoki łagodne i jeden dłuższy, ale też trudniejszy. Dobierzcie trasę do swoich umiejętności i śmigajcie po beskidzkich stokach.
W Bieszczadach stoków jest oczywiście co nie miara, ale czy są jakieś narciarskie miejsca bliżej podkarpackich miast? Są! Na górze Zniesienie w Przemyślu znajdziecie stok gotowy do jazdy. Czekają tam trzy trasy narciarskie, z których najdłuższa ma 1200m długości, co jest całkiem niezłym wynikiem jak na trasę w granicach miasta. Oprócz nart możecie zabrać ze sobą także sanki, gdyż funkcjonuje tam całoroczny tor saneczkowy. Wypożyczalnia jest dostępna, ale pamiętajcie, że w pociągach POLREGIO możecie przewieźć swój własny sprzęt narciarski. 😉
Jeżeli od nart wolicie łyżwy, to jest parę miejsc, gdzie poćwiczycie potrójnego axla albo po prostu przyjemnie się poślizgacie. W Rzeszowie dostępne są aż trzy lodowiska: przy Resovii, na Baranówce oraz w Millenium Hall. Pojeździcie także w Arenie Sanok w Sanoku. W Bielsku-Białej świetne lodowisko jest na OSR Victoria. Ośrodek Sportu i Rekreacji w B.-B. prowadzi zresztą naprawdę ciekawe warsztaty i wydarzenia – karnawał na lodzie, zimowe biegu, ferie z szachami, warsztaty z gier zespołowych, pływania czy samoobrony. Warto skorzystać z tych propozycji, zwłaszcza że nie są to atrakcje komercyjne.
W Katowicach nie można pominąć lodowiska w Spodku. Najsłynniejszy katowicki budynek zapewnia kosmiczne, jak na spodek przystało, wrażenia ze ślizgawki w miejscu, które niejedne sportowe i koncertowe emocje widziało. W Parku Kościuszki poszukajcie toru saneczkowego, na którym z rozkoszą wyszaleją się Wasze pociechy. Pamiętajcie tylko, żeby nie używać sanek z metalowymi płozami – mogą zniszczyć nawierzchnię, a fajnie byłoby cieszyć się tym miejscem dłuższy czas. W Lublinie z łyżwami najlepiej udać się na lodowisko Icemania, a w Gdańsku proponujemy odwiedzić Plac Zebrań Ludowych. W Łodzi możecie wybrać spośród dwóch propozycji: lodowiska Bombonierka lub lodowiska Retkinia.
Jak zwiedzanie, to muzeum!
Jeżeli czytacie naszego bloga, wiecie już na pewno, że są w Polsce nowoczesne i interaktywne muzea, które trzeba odwiedzić, jeśli wizytujecie dane miasto. Narty nartami, łyżwy łyżwami, ale muzealne trasy to również świetna okazja na spędzenie czasu w ferie. Gdzie warto się wybrać?
Zdecydowanie do Trójmiasta. Zazwyczaj niedostępne zakamarki Daru Pomorza w trakcie ferii będą udostępnione indywidualnym zwiedzającym. To prawdziwa gratka, bo zobaczyć z takimi detalami okręt-muzeum nie zdarza się często! Będą już w Gdyni, zajrzyjcie do Muzeum Marynarki Wojennej opowiadającego bogatą historię polskiej obronności. Na spacer do portu znowu warto wziąć lornetkę, by przyjrzeć się zacumowanemu tam legendarnemu okrętowi ORP Błyskawica. Fascynujące wystawy czekają w XVI-wiecznym spichlerzu znanym dziś jako Błękitny Baranek. Ten oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku opowie Wam historię pięknego miasta, jakim niewątpliwie jest Gdańsk. W innym oddziale tej instytucji, Grodzisku w Sopocie, popularyzuje się wiedzę jeszcze dawniejszą. Tamtejszy skansen to kopalnia wiedzy o czasach wczesnego średniowiecza na Pomorzu. Tamtejsi pasjonaci reklamują swoją miejscówkę jako najstarszy zabytek w Sopocie i niewykluczone, że mają rację.
W Łodzi także mają swoje Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne i jest tam co oglądać. Ludowe stroje, wystawy czasowe (np. o zarazach) czy sala poświęcona numizmatyce to tylko niektóre atrakcje. Placówka ma w swojej ofercie także program na ferie – wejdźcie na ich stronę i sprawdźcie, co mają do zaoferowania.
Łódź to miasto słynące z przemysłu włókienniczego oraz wspaniałej kinematografii. Tak się składa, że oba te symbole mają miejsca sobie poświęcone. W Centralnym Muzeum Włókiennictwa poznacie włókiennictwo jako sztukę, przemysł, dziedzinę związaną z modą czy codziennością. Nie ma przecież codzienności bez ubrań, tak jak i przez lata nie było polskiego włókiennictwa bez Łodzi. Filmowe tło miasta najlepiej przemówi do Was w tamtejszym Muzeum Kinematografii. Wiele wysiłku poświęcono tutaj na zatroszczenie się o znajomość polskiego filmu, polskiej animacji i polskich twórców. Muzeum może poszczycić się zresztą nie tylko licznymi wystawami czy organizacją wielu wydarzeń kulturalnych, ale też własnym kinem Kinematograf! W ramach ferii przygotowało specjalną ofertę – filmową, co jasne.
Jak zmieniła się przez tysiące lat sztuka? Co ma wspólnego z historią? Odpowiedzi na te pytania dostarczy program na ferie zaproponowany przez Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej w Przemyślu. Instytucja z całą masą wystaw to obowiązkowa pozycja na trasie zwiedzania Podkarpacia. Mnogość oddziałów sprawdzicie na stronie internetowej, a my szczególnej uwadze polecamy niecodzienne Muzeum… Dzwonów i Fajek! Serię warsztatów i zajęć edukacyjnych ma za to dla najmłodszych Muzeum Okręgowe w Rzeszowie.
W Gliwicach uwadze polecamy wszystkie oddziały Muzeum Gliwice. Wśród nich są: Willa Caro (dużo wystaw i wydarzeń!), Oddział Odlewnictwa Artystycznego (industrialne miejsce o stuletniej historii, które bardzo dobrze oddaje śląski klimat), Dom Pamięci Żydów Górnośląskich czy Radiostacja w Gliwicach (z masztem, który nadal nosi tytuł najwyższej drewnianej budowli na całym świecie!). Bardzo ciekawe muzeum w niezwykle ciekawym miejscu znajdziecie natomiast w katowickiej dzielnicy Nikiszowiec. To dzielnica, która w całości stanowi zabytek śląskiej kultury i jest przepięknym miejscem na spacer. Tradycyjne familoki nadają temu miejscu wyjątkowego charakteru. W samym sercu Nikiszowca znajduje się Dział Etnologii Miasta katowickiego muzeum. Dla hanysów to szansa na wspominki, jak to było dawniej w doma, a dla goroli – okazja, by poznać nieznaną sobie część polskiej kultury i historii, wcale nie tak odległej.
Muzea, ale trochę inne, trochę bardziej niecodzienne
Nikiszowiec jest swego rodzaju dzielnicą-muzeum. Wyjątkowy jest także Dar Pomorza, czyli muzeum umieszczone pod pokładem żaglowca. A jakie inne miejsca możemy zwiedzić w poszukiwaniu wiedzy? Możemy udać się na przykład… pod ziemię! Wracamy na Śląsk, a więc wyposażcie się w nasz bilet turystyczny, z którym od 39 złotych podróżujecie przez cały weekend do woli i zaczynajmy podziemną turystykę.
Zimowa Szkoła Magii to propozycja na ferie od Kopalni Guido i Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu. I mówimy tu o prawdziwej magii! Uczestnicy poszukiwać będą tajemniczego artefaktu, a po drodze czeka na nich mnóstwo wyzwań. Przejdą naukę zaklęć, poznać tajemnicę tworzenia eliksirów i wezmą udział w turnieju magicznej dyscypliny sportowej. Przejadą się też magicznym pojazdem Karlik Express, choć jedzie on po zabrzańskich tunelach kopalni, a nie z peronu 9 i ¾. Przy okazji odwiedźcie Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, bo przecież odwiedzać Śląsk i nie wiedzieć nic o węglu, to jak… odwiedzać Śląsk i nie wiedzieć nic o węglu!
Zabytkowa Kopalnia Srebra czeka w Tarnowskich Górach. To tu uruchomiono pierwszą na Górnym Śląsku maszynę parową i wydobywano cenny kruszec. O tym, jak górnicy to robili, jakie mieli metody i jakie z tym wiążą się legendy chętnie opowiedzą Wam tarnogórscy przewodnicy w podziemnych pokojach. W Sztolni Czarnego Pstrąga dowiecie się natomiast, jak górnikom udało się pokonać siły natury i sprawić, by wydobycie było możliwe. W lutym z powodu prac remontowych zawieszone są rejsy łódką w zalanych tunelach, lecz to tylko dobry pretekst, by wpaść tu ponownie.
A jak już zeszliśmy kilka metrów pod powierzchnię ziemi, to zostańmy tam na dłużej. Lubelska Trasa Podziemna to kilkaset metrów podziemnych korytarzy powstałych z połączenia piwnic pod Starym Miastem w Lublinie. Makiety przedstawią rozwój przestrzenny miasta, a specjalna ekspozycja ruchem, dźwiękiem i światłem przedstawi Wielki Pożar Lublina. Tunele łączą dwa miejsca szczególnie ważne dla historii tego, jak i każdego starego miasta – budynek Ratusza oraz plac, gdzie dawniej znajdował się kościół.
Swoje podziemne tunele ma także Chełm. I to nie byle jakie, bo kredowe! Podziemia Kredowe w Chełmie są absolutnie zjawiskowym miejscem. Wydobywano tu przez wiele lat kredę do pisania, a dziś pozostałością są długie korytarze o idealnie białych ścianach wzbogacone o historyczne ekspozycje. To atrakcja, która skupia na sobie uwagę, zostaje w pamięci na długo i jest dumą Lubelszczyzny. Zachęceni tym opisem? Łapcie więc w dłoń telefon, odpalajcie aplikację POLREGIO i bez stania w kolejkach kupcie bilet do Chełma!
Swoją podziemną trasę ma też piękny Jarosław! Czy wiecie, że było to swego czasu jedno z bogatszych miast regionu? Schodząc pod ziemię, cofamy się o jakieś 400 lat i mamy okazję poznać historię miasta pełnego jarmarków. Możecie wybrać się na tę wycieczkę w czasoprzestrzeni z przewodnikiem lub samodzielnie, wyposażeni w słuchawki z audioopowieścią. Nie zapomnijcie się jednak kiedyś wynurzyć z jarosławskich piwnic, gdyż naziemna architektura tego miasta zasługuje na zobaczenie! Na pewno warto przejść się w pobliże Ratusza i Rynku, ale wizytówką miasta jest kamienica Orsettich. Wieczorny spacer zimową porą dostarczy Wam bez wątpliwości zacnych wrażeń estetycznych.
Specyficzną formą muzeum jest zamek. A tych w naszym kraju nie brakuje, zwłaszcza na Podkarpaciu. W Rzeszowie symbolem miasta jest Zamek Lubomirskich, w którym mieści się obecnie siedziba sądu. W Przemyślu zwiedzić możecie Zamek Kazimierzowski . W Sanoku natomiast wnętrza zamku skrywają Muzeum Historyczne z galerią Zdzisława Beksińskiego. To największa kolekcja obrazów tego cenionego na całym świecie malarza i jeżeli jesteście w Sanoku, zdecydowanie musicie ją zobaczyć. To kawał zwiedzania – około 600 dzieł Beksińskiego zgromadzono bowiem w murach sanockiego zamku.
Od 1 lutego otwarty dla zwiedzających jest także słynny Zamek w Łańcucie. Historia Łańcuta sięga XIV wieku i pamięta króla Kazimierza Wielkiego. Obecny zamek został wybudowany trzy stulecia później, a potem przechodził jeszcze generalny remont. Był on jedną z ulubionych rezydencji dla najważniejszych osobistości europejskiego świata na przestrzeni wieków. Choć wyposażony był zabudowania fortyfikacyjne, był areną raczej twórczych podbojów niż świadkiem wojennych scen. Pobyt w Łańcucie mają na koncie największe europejskie rody, w tym Potoccy, Radziwiłłowie czy Franciszek Ferdynand.
Niemuzealne miejsca ciekawe
Jakie jeszcze miejsca warto zobaczyć, korzystając z dwóch tygodni ferii? Zróbmy szybki przegląd atrakcji, które znajdziecie w pięciu województwach IV tury i do których dojedziecie pociągami POLREGIO!
Polecamy, na przykład, nowoczesne centra kultury i nauki. Wśród nich warte polecenia są Centrum Spotkania Kultur w Lublinie (miejsce tętniące kulturą każdego typu) czy innowacyjne EC1 w Łodzi (które ma swoją ofertę półkolonii na ferie, warto ją sprawdzić!).
Czas wolny dla wielu równa się z pójściem do kina lub teatru. Dla fanów takich rozrywek mamy propozycje. Kino Bajka w Lublinie, jak nazwa wskazuje, niejedną bajkę Wam zaproponuje. Kino Janosik w Żywcu to z kolei nadal działające miejsce z długą, dłuuugą brodą. Czy wiecie, że filmy ogląda się tu już od 1906 roku? W Katowicach wylądował kiedyś spodek i skoro miasto jest już naznaczone kosmicznym pyłem, nie mogło tu braknąć Kina Kosmos.
Wśród teatrów wskażmy lubelski Teatr Andersena ze świetnym repertuarem skierowanym do dzieci czy Teatr Komedii Valldal w Gdyni – tu spektakl dla siebie znajdą ci młodsi i ci starsi. W Gdańsku interdyscyplinarnym centrum edukacyjnym jest Hevelianum – tu nie można się nudzić!
Wszystkie te wspaniałe miejsca odwiedzicie pociągami POLREGIO. Sprawdźcie naszą ofertę biletową i wybierzcie idealny dla siebie kierunek. Skorzystajcie z naszej aplikacji, dzięki której bilety kupicie wygodnie, szybko i bez kolejek.