))
Podróż bez barier
Podróżowanie stało się dla mnie stylem życia. Już samo bycie w ruchu napędza mnie, dodaje energii, wyzwala we mnie te najlepsze emocje.
Nawet nie wiecie, jak często ktoś pyta mnie, jak zacząć. Myślę, że jeśli ktoś ma w sobie takie pragnienie, to jedyne co musi zrobić to – kupić wreszcie ten bilet. I jechać! Reszta przygody ułoży się sama i nas poniesie. Nie musi to być od razu bilet lotniczy na drugi koniec świata – mało kto od tego zaczyna. Wielka przygoda może rozpocząć się choćby w pociągu regionalnym. Najważniejsze jest wyrobienie w sobie nawyku podróżowania.
Przewoźnik kolejowy POLREGIO nazywa to nawet zmysłem podróżowania, czyli tym szóstym zmysłem, który każdego z nas mobilizuje do poznawania świata. To świetna definicja, prawda? Akurat mój szósty zmysł ma się znakomicie, ale jeżeli też chcecie wyruszyć w nieznane, pojawiła się świetna okazja – bilet turystyczny. Za 45 złotych możecie odkrywać zakątki Polski od piątku do poniedziałku, bez względu, czy wolicie góry, morze, czy jeziora. A może zdążycie w tym czasie pojawić się wszędzie? Będę za Was trzymała kciuki! Czas na małą inspirację. Przygotowałam pomysł na krótki wypad do Wielkopolski. Poznań to jedno z moich ulubionych polskich miast, które ma do zaoferowania mnóstwo atrakcji turystycznych, ale też jeziora oraz rezerwaty przyrody. Oczywiście tam również dojedziecie na bilecie turystycznym POLREGIO. Zresztą, szczegółową mapę połączeń znajdziecie tutaj.
#poczuj ziemniaka
Jestem foodie! - uwielbiam jeść lokalne jedzenie podczas moich podróży po świecie, tak samo jest, kiedy jeżdżę po Polsce. Zawsze gdy odwiedzam Wielkopolskę smakuje kolejnych rodzajów pyr z gzikiem, boczkiem, warzywami, babek ziemniaczanych, placków. Bar z ziemniakami to mój pierwszy przystanek zaraz po tym jak wysiądę z pociągu.
#poczuj gwarę
Język polski jest fascynujący, lubię gry słowne, ciekawostki językowe i będąc w Poznaniu czuję się jak w innym świecie.
Mój ulubiony związek frazeologiczny to „kielczyć się jak do syra” co oznacza, głupio się śmiać :D
#poczuj region
Mam taką męczącą tendencję – nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu. Nawet z uroczego Poznania wybrałam się pociągiem do pobliskiej Środy Wielkopolskiej, bo właśnie tam znajduje się przystanek Średzkiej Kolejki Wąskotorowej. Wyobraźcie sobie, że dojechałam nią na… wyspę! Prawdziwą wyspę, ale bez palm. Znajduje się na niej centrum turystyczne. Odpoczynek na środku jeziora w Zaniemyślu? Polecam.
#poczuj się jak Guliwer
Półtorej godziny rowerem od Poznania, czyli w Pobiedziskach znajduje się skansen miniatur. Znajdziecie tu prawie 35 budowli z terenu Szlaku Piastowskiego.
#poczuj kosmos
Na granicy miasta jest miejsce kosmiczne, w którym znajduje się 7 kraterów, które powstały w wyniku uderzenia w ziemię odłamków meteorytu żelaznego (tzw.syderytu), należącego prawdopodobnie do roju Perseidów, z którym Ziemia spotyka się w połowie sierpnia każdego roku. (źródło: http://www.poznan.pl/mim/turystyka/rezerwat-meteoryt-morasko,p,186,564.html). Datuje się, że meteoryt ten spadł pomiędzy 4100 a 2700 rokiem p.n.e.Ten rezerwat przyrodniczo-astronomiczny to także miejsce, w którym możecie się zrelaksować i odpocząć na łonie natury.
Kup bilet turystyczny, zmień otoczenie i #poczuj przygodę
Polecam
Kaja Kraska
Podobał Ci się ten artykuł? Kliknij serduszko!