Niedziela Palmowa, obchody Wielkiego Tygodnia, malowanie jajek, święcenie pokarmów, śmigus dyngus – to zwyczaje wielkanocne dobrze nam wszystkim znane. W niektórych regionach Polski, na przestrzeni dziejów, powstały jednak tradycje, o których pewnie nigdy nie słyszeliście. Są one charakterystyczne dla niektórych województw, miast, a wywodzą się z lokalnych obyczajów. Warto o nich przypominać i je podtrzymywać, stanowią bowiem element naszej kultury narodowej. Sprawdźcie więc dlaczego na Kujawach odbywa się pogrzeb żuru, czym są przywołówki, śmiergust, kim jest Siuda Baba i kto świętuje podczas emausu.
Pogrzeb żuru i śledzia
Pogrzeb żuru i śledzia to ludowa tradycja wielkanocna wywodząca się z regionu Kujaw oraz Pomorza. Symboliczne wyrzucenie resztek tych potraw stanowi pożegnanie się z okresem rygorystycznie przestrzeganego Wielkiego Postu, kiedy to żur i śledzie stanowiły podstawę jadłospisu. W Wielki Piątek lub w Wielką Sobotę ostentacyjnie więc wylewa się żur wymieszany z błotem do dziury w ziemi, a śledzia (zwykle z tektury lub drewna) wiesza na drzewie. Po tym rytuale można spokojnie
usiąść do wielkanocnego śniadania i najeść się do syta rarytasami, które były zakazane podczas postu.
Walatka i turlanki
Te zwyczaje wielkanocne dotyczą pisanek i w okrojonej formie są kultywowane do dziś. Walatki szczególnie popularne są na Białostocczyźnie. Zabawa ta polega na stukaniu się z przeciwnikiem czubkami jajek w taki sposób, aby nasze pozostało nienaruszone. Rozgrywka ta praktykowane jest przy tworzeniu pisanek lub przed samym rozpoczęciem śniadania wielkanocnego. Turlanki natomiast polegają na toczeniu pisanek po trawie, najlepiej po mocnym nachyleniu, tak by skorupka jajka została nienaruszona. Wierzono, że ma to przynieść szczęście i urodzaj. Zwyczaj ten również popularny był głównie na wschodzie Polski.
Przywołówki
Przywołówki obecnie odbywają się już chyba tylko w Inowrocławiu. To zwyczaj wywodzący się z Kujaw, który tradycyjnie obchodzono w Wielką Niedzielę wieczorem. Polegał on na tym, że chłopcy z całej wsi zbierali się na centralnym placu, wchodzili na jakieś podwyższenie (np. dach lub mur) i „przywoływali” okoliczne panny. Wygłaszali wiersze, śpiewali piosenki i obdarowywali swoje wybranki drobnymi prezentami, aby zaskarbić sobie ich względy.
Śmiergust
To zwyczaj wielkanocny bardzo podobny do śmigusa dyngusa, obchodzony jest jednak tylko w dwóch miejscowościach - w Wilamowicach na Śląsku i Brzeszczach w Małopolsce. Chłopcy z tych dwóch miast przebierają się w kolorowe stroje, zakładają ręcznie robione maski i kapelusze ozdobione bibułą, by w wielobarwnym korowodzie w rytm muzyki rozpocząć ten nietypowy obrządek. Chodzą od domu do domu i polewają dziewczęta wodą lub wrzucają do wanien, następnie z nimi tańczą i śpiewają. Ma to przynieść szczęście i powodzenie, mokre panny mają mieć większe szanse na szybkie zamążpójście.
Siuda Baba
Ta tradycja również wywodzi się z południa Polski, obecnie obchodzona jest jeszcze w podkrakowskich wsiach. Jej korzeni należy szukać w pogańskich obyczajach związanych z przepędzaniem zimy. Siuda Baba to mężczyzna przebrany za usmoloną kobietę w porwanym ubraniu. Wraz z orszakiem chodzi on od domu do domu i zbiera datki. Szuka przy tym młodych panien, by wymalować je węglem. Odwiedzenie domostwa przez Siudą Babę przynosi szczęście, a ubrudzenie na czarno wróży dziewczynom szybkie znalezienie męża.
Emaus
Emaus to nazwa biblijnego miasta, do którego podróżował Jezus. W tradycji wielkanocnej jest to zwyczaj ludowy urządzany w Wielki Poniedziałek. Stanowi on formę odpustu odbywającego się w niektórych miejscowościach Polski, Czech i Słowacji. W naszym kraju najbardziej popularny jest emaus krakowski. Podczas odpustu organizowane są zabawy dla dzieci, konkursy z nagrodami dla całej rodziny, wystawiane są także stragany ze słodyczami i rękodziełem. Dziś Emaus ma charakter głownie rozrywkowy i jest przede wszystkim pretekstem do rodzinnego spaceru.
Wieszanie Judasza
Wieszanie lub palenie Judasza to tradycja, która kojarzy się z pogańskim rytuałem topienia Marzanny. W kulturze chrześcijańskiej obrządek ten przypomina o zdradzie Judasza. Obecnie, w Polsce judaszki obchodzi się praktycznie jedynie na Podkarpaciu, m.in. w Sanoku, Pruchniku, Krośnicy. Zwyczaj ten polega na wieszaniu w Wielki Czwartek kukły ze słomy na drzewie lub słupie, następnie strąceniu jej, podpaleniu i wrzuceniu do rzeki lub stawu. W ten symboliczny sposób wymierzana się sprawiedliwość wobec zdrajcy Jezusa.
Jak widzicie, zwyczajów i tradycji wielkanocnych jest wiele, a i tak opisaliśmy tutaj tylko niektóre z nich. W każdym domu święta na pewno wyglądają trochę inaczej. Najważniejsze jednak, żeby w ferworze przygotowań nie zapomnieć o istocie Wielkiej Nocy, znaleźć czas dla siebie i bliskich. Zamiast przejmować się tym czy babka wielkanocna nie jest zbyt sucha, czy koszyczek do święconki jest wystarczająco bogaty albo tym, że nie zdążyliśmy umyć okna w kuchni, usiądźmy z rodziną przy stole i porozmawiajmy. Świetnym przyczynkiem do dyskusji mogą być wielkanocne zwyczaje regionalne. Może okaże się, że u Waszych dziadków lub rodziców obchodzono święta inaczej niż teraz, a Wy zapragniecie kontynuować ich tradycje.
Jeśli w najbliższych dniach wybieracie się pociągiem, pamiętajcie, żeby zawczasu sprawdzić rozkład jazdy, ponieważ w niedzielę i poniedziałek wielkanocne może być on nieco inny niż zazwyczaj, szczegóły na polregio.pl lub na portalu pasażera. Przypominamy również, że od godziny 18:00 w piątek do godz. 6:00 we wtorek możecie korzystać z biletu turystycznego, którego ważność, ze względu na święta, została wydłużona o jeden dzień. Przed podróżą zapoznaj się z bezpieczeństwem i zasadami podróżowania. Udanej podróży i Wesołego Alleluja!